Muzeum Podlaskie w Białymstoku
Instytucja Kultury Województwa Podlaskiego
współprowadzona przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Kalendarz wydarzeń MPB

PRZEMIENIENIE | JERZY NOWOSIELSKI, LEON TARASEWICZ

PRZEMIENIENIE | JERZY NOWOSIELSKI, LEON TARASEWICZ

Galeria Krynki w Muzeum Ikon w Supraślu

22 sierpnia 2020 – 20 grudnia 2020

 

BYŁO-JEST-BĘDZIE | czas to pojęcie względne – tak przedstawia je ikona

 

PRZEMIENIENIE | NOWOSIELSKI, TARASEWICZ Wystawa w Muzeum Ikon w Supraślu | fot. E. Zalewska

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W Supraślu w sposób symboliczny spotykają się dwie osobowości. Istnieje tak wiele stycznych, które powodują, że to jedno z istotnych miejsc dla obu artystów.

Miejsce wystawy – Supraśl – stanowi czasoprzestrzeń symboliczną. To tutaj na podlaskich ziemiach w XVI wieku tętnił życiem ośrodek duchowy i intelektualny prawosławia – Ławra Supraska. Stąd pochodzą najważniejsze zabytki związane z prawosławiem nie tylko na tych terenach, ale istotne z punktu widzenia światowego dziedzictwa. Wnętrze supraskiej cerkwi w połowie stulecia pokryły freski w stylu bizantyńskim, które prawdopodobnie wyszły spod ręki serbskiego mnicha i jego pomocników.

Z monasterem wiąże się najważniejszy zbytek piśmiennictwa staro-cerkiewno-słowiańskiego – wpisany na listę dziedzictwa UNESCO Kodeks Supraski, zawierający żywoty świętych oraz nauki Ojców Kościoła [Minieja Czetnaja na marzec]. Księga została spisana na Bałkanach, we wschodniej Bułgarii na początku XI w wieku Kodeks, który trafił niegdyś do Supraśla do dzisiaj stanowi bezcenne źródło dla studiów nad językiem staro-cerkiewno­słowiańskim. Przez lata rękopis znajdował się w monasterskiej bibliotece, skąd został w XIX wieku wywieziony – obecnie podzielone na części karty znajdują się w zbiorach Biblioteki Narodowej w Warszawie, Biblioteki Narodowej i Uniwersyteckiej w Lublanie oraz w Rosyjskiej Bibliotece Narodowej w Petersburgu.

Na przełomie XVI i XVII wieku w Supraskiej Ławrze został spisany przez Bogdana Onisimowicza, śpiewaka z Pińska siedmiuset stronicowy irmologion. Iluminowana przez autora księga jest dziełem unikalnym w skali światowej. Stanowi zbiór zapisu melodycznego śpiewów cerkiewnych: nabożeństw wieczerni i jutrzni, świętej Liturgii oraz świąt roku liturgicznego. Niestety autor wraz z bezcennym dziełem opuścił monaster w 1630 roku [obecnie w zbiorach Biblioteki Akademii Nauk Ukrainy].

Najtragiczniejszą kartą w ubożeniu tego miejsca jest czas II wojny światowej i lata PRL. W okresie wojny wnętrze cerkwi zostało zdewastowane przez czerwonoarmistów – całkowitemu zniszczeniu uległ XVII-wieczny ikonostas z okresu unickiego. Ostatecznego unicestwienia świątyni dokonały niemieckie wojska hitlerowskie – podłożono ładunki wybuchowe i ogromna budowla legła w gruzach, a wraz z nią XVI-wieczna polichromia. Z ruin udało się ocalić jedynie 30 fragmentów.

Z czasem uprzątnięto gruzowisko po świątyni. Został jedynie obrys fundamentu – ogromna blizna okaleczonego klasztoru. Jeszcze przed upadkiem ustroju komunistycznego w Polsce staraniem Cerkwi Prawosławnej rozpoczęła się rekonstrukcja świątyni. Rok przed rozpoczęciem odbudowy Nowosielski maluje akwarelę przedstawiającą supraską świątynię (1983). Ta niewielkich rozmiarów praca zawiera przemyślenia dotyczące architektury świątyni, daje pewność, że artysta znał wagę tego miejsca, sukcesywnie odzieranego ze swej wielkości. Na początku lat 90. XX wieku klasztor został przekazany Kościołowi Prawosławnemu. Miejsce ważne od XVI stulecia znów stanowi czynny ośrodek kultu i niezmiennie poprzez swoją skomplikowaną historię pozostaje miejscem inspiracji, miejscem spotkania i dialogu – tutaj w spotkał się chrześcijański Wschód i Zachód.

Odrestaurowane bezcenne relikty postbizantyńskiego malarstwa, będące materialnym świadectwem duchowości Podlasia, prezentowane są obecnie w supraskim Muzeum Ikon mieszczącym się w części zabudowań klasztornych. Malarstwo to obrazuje poziom kulturowy Monasteru Supraskiego i historii ziem Podlasia.

Po dwunastu latach działalności muzeum w 2019 roku, została utworzona Sala im. prof. Jerzego Nowosielskiego. Osoba Profesora i stosunek do jego dzieł to również jedna z kart podlaskiej historii, która wymaga podniesienia do godnej rangi – wybitny artysta, profesor krakowskiej ASP, pracował dla Cerkwi na Podlasiu, nie zawsze był jednak rozumiany, przyjmowany. Zaprzepaszczone zostało wiele szans, a to co pozostało świadectwem Jego obecności, wymaga nieustannej pieczy, narracji, głosu rozwagi.

Wystawa PRZEMIENIENIE | Jerzy Nowosielski, Leon Tarasewicz jest w zamierzeniu korelacją, dopełniającym się dwugłosem artystów w przestrzeni malarstwa i duchowości prawosławia. Na ekspozycji zostanie zaprezentowana ikona Przemienienia na Górze Tabor autorstwa Jerzego Nowosielskiego ze zbiorów Muzeum KUL i w odniesieniu do niej realizacja site-specific autorstwa Leona Tarasewicza. Artyści wielokrotnie spotykali się w relacji mistrz-uczeń-przyjaciel. Osobowość i twórczość Nowosielskiego miała wpływ na formację artystyczną Tarasewicza. Ta fascynacja ma jednak nie tylko wyraz w przestrzeni malarstwa, ale przede wszystkim opiera się na płaszczyźnie intelektualnej.

 

IKONA – KWESTIA TOŻSAMOŚCI ARTYSTYCZNEJ | Jerzy Nowosielski

 

Przemienienie to święto, które 19 sierpnia prawosławna społeczność Podlasia obchodzi w sposób szczególny – na Świętej Górze Grabarce. Nowosielski z Adamem Stalony-Dobrzańskim i Bogdanem Oleszką w latach 1961–1963 pracowali nad polichromią głównej cerkwi monasterskiej pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego (dzieło nie zachowało się, cerkiew spłonęła). Nowosielski namalował też ikonę Pantokratora umieszczoną nad wejściem do świątyni. Artysta przyjeżdżał na Grabarkę również na zaproszenie przyjaciela – o. Leoncjusza Tofiluka, który podjął dzieło odrodzenia tradycji ikonograficznych na Podlasiu (o. Leoncjusz utworzył Policealne Studium Ikonograficzne w Bielsku Podlaskim). Na Grabarce odbywały się obozy ikonograficzne. Tam spotkali się Nowosielski i Tarasewicz – młody artysta, współorganizator obozu ikonograficznego. Po rozmowach potrzeba więzi i bliskości pozostała na zawsze. Od tamtej pory Tarasewicz odwiedzał Nowosielskiego w Krakowie. Te spotkania budowały to, o czym wielokrotnie artysta powtarzał – Nowosielski był dla niego Mistrzem.

Nieprzypadkowo wątkiem głównym wystawy jest Przemienienie. To temat, od którego zaczyna się droga malarza ikon. Czasem może ono zachodzić nie w praktyce a mentalnie, jest świadomością własnej ścieżki. Dwie silne osobowości, indywidualności. Gdzie poszukiwać wspólnego mianownika? W pojmowaniu świata, sztuki, malarstwa, duchowości. Nowosielski w swej twórczości był wolny od tzw. panujących konwencji. Jedna tylko droga pozostała w jego pracach nadrzędna – ikona, ale rozumiana bardzo osobiście, malarsko. Sztuka ikony, wydawałoby się tak anachroniczna, była w stanie wyrazić w sposób niezwykle konsekwentny wizje artysty. Głęboka duchowość i wolność myślenia sprawia, że rodzi się malarstwo niepodobne w gruncie rzeczy do nurtów jemu współczesnych. Takie podejście do malarstwa bierze się z warstwy intelektualnej, gdzie poza harmonijnym pięknem znajdują wyraz intuicje i emocje przekazane odbiorcy. Obrazy Nowosielskiego zazwyczaj prowokują do myślenia i do poszukiwań odpowiedzi. Ale przede wszystkim po epoce ikon-obrazów o charakterze dewocyjnym, od czasu zachłyśnięcia sztuką Zachodu coraz bardziej oddalającą sens ikony, malarstwu o charakterze sakralnym zostaje przywrócona warstwa teologiczna. Zamiast zbyt rozbudowanej narracyjności i dekoracyjności, zostaje oddana ikonie tajemnica właściwa dla sacrum. Nowosielski maluje wizerunki kanoniczne, ale nie odtwórcze. Dzięki jego podejściu warstwa chrystologiczna staje się istotą każdej ikony. Matka Boża „wyciągnięta” przez artystów ze sfery przekazu teologicznego do zwykłych ludzkich czynności, na powrót staje się Theotokos – Matką Boga – bez której ekonomia zbawienia nie miałaby szansy zaistnieć. Ukrzyżowanie przestaje być turpistyczną relacją egzekucji, a poprzez ciemność grzechu ludzkiego prowadzi do pokonania i oderwania od ludzkiej natury – do zmartwychwstania. Gest i kolor na powrót stają się symboliczne. Nowosielski kanonu ikonograficznego nie pozostawia kwestią statyczną, a traktuje jako medium, poprzez które wyraża teologiczne i filozoficzne dociekania. Właściwie artysta cały czas pozostaje o krok dalej za zastanym ładem. Dzięki rewidowaniu prawd, przesuwaniu cezur, następuje dostrojenie do pojmowania współczesnego świata – a ikona wciąż pozostaje „obrazem swoich czasów”.

 

INTELEKTUALNY SPADEK | Podlasie – na styku narodów, kultur, wyznań

 

Tarasewicz w pewnym sensie Nowosielskiemu zawdzięcza swoją artystyczną tożsamość i gotowość na bycie w silnej pozycji poza. Podobnie jak Nowosielski, przynależąc do ortodoksji, wychodzi poza hermetyczne jej pojmowanie. Nie stanowi ona ograniczeń, a staje się bazą do rozpoznania świata, do bycia partnerem w kulturze europejskiej. Malarstwo Tarasewicza ma przede wszystkim funkcję intelektualną. Jest w tym malarstwie cały bagaż formacji artystycznej, tożsamości duchowej i historycznej. Artysty nie interesują schematy, zwłaszcza w myśleniu – jego realizacje cechuje  autentyczność i bezkompromisowość. Sztuka daje wolność.

W malarstwie Tarasewicza, podobnie jak w ikonie, ważne jest światło. Ujawnia ono nie tylko intensywne czyste kolory czy fakturę malatury. Czasem wprost odnosi się do ikony. W ostatnich latach coraz częściej pojawiają się w jego twórczości wątki związane z duchowością. Świetlne barwne lightboxy to często wprost ikony zawarte w medium dostępnym dla ikonnika XXI wieku. Świecąca ikona zostaje sprowadzona do czystej abstrakcyjnej formy, oddziaływującej symboliką koloru. Ikona zawsze była wyjściem z ciemności do światła – zarówno na poziomie malarskim, jak i na poziomie duchowym. Na wystawie w Muzeum Architektury we Wrocławiu w 2018 roku świetlne realizacje dopełniły doświadczenie malarstwa totalnego, które wyszło poza wszelkie formy w sensie dosłownym i przenośnym. W ołtarzu gotyckiego kościoła, będącym częścią przestrzeni wystawowej, po raz pierwszy od dawna „sprawowana” była ofiara Chrystusa. Biel ołtarza została pokryta gęstą czerwienią farby – jak w ikonie zadziałała symbolika koloru. Nieograniczona w figuratywne formy, była jak krew – symbolizująca życie, ale i męczeńskie unicestwienie, całkowitą ofiarną kenozę. Najważniejsze przesłanie idące za kolorem wydaje się być jednak inne. Chrystus przyjął naturę ludzką i w niej w sposób okrutny został uśmiercony. Ale ta śmierć była aktem miłości Boga do człowieka – tak ujawnia się najważniejsze przesłanie Nowego Testamentu. Ikona i jej kanon żyją i zdają się przybierać formę czytelną dla współczesnego odbiorcy.

Przemienienie na Górze Tabor
Przemienienie na górze Tabor [fragment]       olej na płótnie | 1961 | zbiory Muzeum KUL    fot. E. Zalewska

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

POZOSTAJEMY W CIEMNOŚCIACH | Światłość Taboru

 

Nowosielski wielokrotnie podejmował temat Przemienienia. W biografii artysty można dostrzec próby wyjścia z ciemności tego świata, z powracających traum. Wystawa obu artystów w Muzeum Ikon stanowi odniesienie do konkretnej sytuacji ewangelicznej: „Po sześciu dniach Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i brata jego Jana i zaprowadził ich na górę wysoką, osobno. Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. A oto im się ukazali Mojżesz i Eliasz, którzy rozmawiali z Nim. […] Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: «Panie, dobrze, że tu jesteśmy; jeśli chcesz, postawię tu trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza». Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: «To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!» Uczniowie, słysząc to, upadli na twarz i bardzo się zlękli. A Jezus zbliżył się do nich, dotknął ich i rzekł: «Wstańcie, nie lękajcie się!» Gdy podnieśli oczy, nikogo nie widzieli, tylko samego Jezusa.” [Mt 17, 1–8]

 

Ikonografia Przemienienia zamknięta jest najczęściej w podzielonej na dwie strefy kompozycji. Na szczycie góry Tabor przedstawiony jest Chrystus w świetlistej mandorli, z Mojżeszem symbolizującym stare prawo i pierwszym spośród proroków Eliaszem. Ich figury stanowią podkreślenie ciągłości Starego i Nowego Przymierza. W dolnej części ikony, u podnóża zacienionej góry w przestrachu, do oślepionych blaskiem apostołów dociera sedno zdarzenia. Sens opisanej sytuacji oddaje greckie słowo metemorfothy, oznaczające więcej niż zjawisko zewnętrzne, a ukazuje jego istotę – uczniowie stają się świadkami Objawienia Boga. Chrystus objawił apostołom prawdę. Ujrzeli światłość – nic oprócz światłości nie byli w stanie dojrzeć, a jednak zrozumieli. Chrystus jest obrazem Boga. I nie jest to obraz mieszczący się w granicach ludzkiego poznania. Bóg jest światłością, która jednocześnie oślepia i olśniewa. Człowiek został  stworzony na obraz i podobieństwo Boże. Nie oznacza to, że Bóg jest podobny do nas, do naszej ludzkiej natury. Jest dokładnie odwrotnie. Człowiek pozostaje jedynie odbiciem Światła – a w swej naturze pozostaje zdolny do miłości. I w niczym innym człowiecze podobieństwo do obrazu Boga nie ma szansy zaistnieć. W ten sposób uczniowie zostali przygotowani do najcięższej próby wiary: śmierci Chrystusa i oczekiwania w ciemnościach, jak u podnóża góry, na obietnicę uczestniczenia w chwale Jego Zmartwychwstania.

Tekst: Ewa Zalewska, 18 sierpnia 2020,

Muzeum Ikon w Supraślu Oddział Muzeum Podlaskiego w Białymstoku

Dwie osoby stojące tyłem do widza na tle drzwi, skąd bije światło oślepiające.
PRZEMIENIENIE | NOWOSIELSKI, TARASEWICZ Wystawa w Muzeum Ikon w Supraślu | fot. E. Zalewska

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Organizatorzy: 

         

Partner: 

Dofinansowano ze Środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Zrealizowano przy wsparciu finansowym Województwa Podlaskiego

Patronat medialny: